Ulica Miodowa w Brzeźnie, w drodze zasiedzenia, nie została przyznana gminie Krzymów. Taki wyrok zapadł podczas rozprawy sądowej.
Taki jest finał. Gmina Krzymów wystąpiła do Sądu z pismem o przesłanie umotywowania tej decyzji postanowienia Sądu. Podejmiemy decyzję, czy będziemy się odwoływać, czy będziemy składać apelację czy pozostawimy, to w tym kształcie.
Powiedziała nam wójt Gminy Krzymów Danuta Mazur i dodała, że od ponad dwóch lat, gmina walczy o prawo własności, bez tego nie może podejmować żadnych działań.
Lasy proponują inny sposób załatwienia tej kwestii, a mianowicie, żebyśmy my oddali swój las, w zamian za to, a oni dadzą nam drogę, gdzie będziemy mogli, to zasiedzieć, ewentualnie wybudować, tą drogę z WIT.
A to wiąże się z tym, że gmina grunt pod drogę będzie musiała wykupić. Warto dodać, że mieszkańcy ulicy Miodowej od kilkudziesięciu lat marzą o normalnej ulicy. Ta, którą codziennie pokonują, pozostawia wiele do życzenia. Trzeba przyznać, że ilość dziur robi wrażenie.