O korzyściach płynących ze wstawania o świcie wiedzieli nasi dziadkowie. Wcześnie rozpoczęty dzień to więcej wykonanej pracy i większe zadowolenie z produktywnego dnia. Ale od kilku lat ta dobrze znana mądrość pojawia się w świecie biznesu jako sposób na sukces. Słynna książka Hala Elroda "Fenomen poranka" zapoczątkowała lawinę występów motywacyjnych i szkoleń, które wychwalają wstawanie przed 6 rano. Ile w tych słowach prawdy? O dziwo, całkiem sporo. Nie gwarantujemy, że samo zrywanie się z łóżka wczesną porą uczyni z ciebie finansowego potentata, ale to z pewnością pierwszy krok do tego, by zacząć realizować plany z większą sumiennością i konsekwencją. Na czym polega magia poranków i co zyskasz, zaczynając dzień o wschodzie słońca?
Pierwsza godzina po przebudzeniu determinuje cały dzień
I z pewnością nie zaliczysz go do udanych, jeżeli wstaniesz spóźniony i wszystkie czynności będziesz wykonywać w pośpiechu. O smacznym śniadaniu i aromatycznej kawie nie ma co mówić, a w perspektywie jest jeszcze stanie w korku, żeby dotrzeć do pracy - z pewnością po czasie... To nie brzmi jak poranek ludzi sukcesu, prawda? Nieważne, jakie są twoje zawodowe lub życiowe cele - w każdej sytuacji przydaje się spokój, otwarty umysł i duża dawka motywacji, a to wszystko daje dobrze rozpoczęty dzień. Jeżeli zazwyczaj potrzebujesz godziny, żeby przygotować się do wyjścia, nastaw budzik o godzinę wcześniej. Zapas czasu poprawia organizację, pozwala uporządkować myśli i dobrze zaplanować najbliższe godziny. No i trudno zaprzeczyć, że wizja spokojnego poranka z kawą na tarasie brzmi jak marzenie - a wystarczy tak niewiele, żeby je spełnić.
Poranek to czas na samorozwój
Nadprogramowa godzina lub dwie to wspaniały prezent, który możesz wykorzystać jak tylko chcesz. To właśnie ten czas, którego zazwyczaj brakuje ci dla siebie. Zawsze chciałeś zacząć dzień od aktywności fizycznej? Teraz masz na to przestrzeń. Zazdrościsz ludziom, którzy bez pośpiechu przeglądają codzienną prasę i nie pamiętasz, kiedy ostatnio miałeś w ręku jakąkolwiek gazetę? Dzięki porannemu wstawaniu kawa i lektura porannych newsów nie brzmi już jak abstrakcja. A może od dawna przymierzasz się do rozpoczęcia kursu językowego? O poranku umysł jest najbardziej chłonny i skory do nauki. Możesz też poświęcić ten wolny czas dla siebie - przyjrzeć się własnym emocjom, skupić na wyciszeniu i uspokojeniu myśli. Taki start w nowy dzień brzmi znacznie lepiej, niż nerwowa pobudka, prawda?
Źródło: Fenomen poranka. Dlaczego warto zaczynać dzień jak najwcześniej?