Jarmarki świąteczne to nieodłączny element bożonarodzeniowej tradycji w Polsce. Te najsłynniejsze odbywają się we Wrocławiu, Gdańsku, Krakowie, Poznaniu i w Warszawie. Niestety w ostatnich latach jarmark w Stolicy jest dla wielu osób rozczarowaniem, ze względu na małą liczbę stoisk z rękodziełem i ozdób choinkowych. Zamiast takich atrakcji są oczywiście światełka, grzane wino, gorąca czekolada, lodowisko i... sporo budek z drogim jedzeniem. Wiele osób zszokowała w ostatnim czasie cena pajdy chleba ze smalcem i ogórkiem, która jest naprawdę wysoka. Mówi się, że to obowiązkowy punkt gastronomiczny, jednak jeszcze kilka lat temu taki przysmak można było kupić za około 8-10 zł. Dziś ta cena to jest po prostu nierealna.
ZOBACZ TAKŻE: Czy będzie śnieg na święta 2024? Pogodowe prognozy mówią jasno
Ceny grozy - chleb ze smalcem i ogórkiem na jarmarkach świątecznych
Pajda chleba ze smalcem i kiszonym ogórkiem to dla wielu osób tradycja i obowiązkowy punkt na jarmarkach świątecznych. Niestety w 2024 roku ceny wzrosły nawet o 100%, a średni koszt takiego przysmaku wynosi od 15 do 20 zł. Nie ma tragedii? To poczekajcie. W większych miastach, takich jak Kraków czy Warszawa, cena pajdy chleba ze smalcem i ogórkiem może sięgać nawet 25 zł. Dla wielu odwiedzających jest to ogromna przesada, tym bardziej, że porcja nie jest szalenie duża.
Pomimo rosnących cen, jarmarki świąteczne cieszą się niesłabnącą popularnością. Magia dekoracji, muzyka w tle i możliwość zakupu unikalnych produktów przyciągają zarówno mieszkańców, jak i turystów. Na jarmarkach świątecznych można skosztować także oscypka z żurawiną, truskawki w czekoladzie, jadalne kasztany, pierogi, bigos, a nawet tradycyjne zapiekanki, których cena w Warszawie to 30-35zł.
Polecany artykuł: