Kolacja

i

Autor: Unsplash

DIETA

5 mitów na temat wieczornych posiłków - obalamy każdy z nich!

2024-03-24 10:41

Kolację należy zjeść przed 18:00, węglowodany jedzone wieczorem powodują tycie, owoce przed snem to dietetyczny grzech. W sieci, książkach i w prasie krąży wiele „mądrości” na temat wieczornych posiłków. Wiele z nich to dietetyczne bzdury, które mogą zaszkodzić figurze i zdrowiu. Obalamy najpopularniejsze mity.

Ostatni posiłek zjedz przed 18:00

Może twórcy tej zasady kładą się spać o 20:00 – wówczas jedzenie kolacji do 18:00 ma głębszy sens. Jeżeli jednak zasypiasz znacznie później, radzimy nie brać z nich przykładu. Dietetycy zalecają zjeść ostatni posiłek na 2 godziny przed snem. Oznacza to, że osoby, które kończą dzień około północy, powinny spożyć kolację do 22:00. Restrykcyjna zasada jedzenia do 18:00 oznaczałaby dla nic aż 5 godzin przerwy pomiędzy ostatnim posiłkiem a snem. W praktyce oznacza to niekontrolowane napady wilczego głodu i podjadanie. Uwierz nam, lepiej zjeść zdrową kolację później, niż plądrować lodówkę w środku nocy.

Wieczorem unikaj tłuszczy

Czy to mądra rada? Odpowiemy dyplomatycznie: to zależy. Ciężkostrawne, tłuste potrawy wieczorem nie są wskazane dla nikogo, bo nie tylko mogą wywołać przyrost wagi, ale także obciążą układ trawienny i zaburzą zdrowy tryb snu. Istnieją jednak zdrowe tłuszcze, które nie tylko nie zaszkodzą, ale mogą nawet podkręcić przemianę materii i poprawić samopoczucie. Porcja łososia, kilka kropel oliwy z oliwek czy garść orzechów w sałatce to zdecydowanie dobry wybór na lekką kolację.

Owoce na cenzurowanym

Kolejny wieczorny zakaz dotyczy jedzenia owoców – w wielu artykułach możemy przeczytać, że spożywane późną porą powodują tycie. Jest w tym trochę prawdy, bo owoce są źródłem cukrów prostych, które wieczorem dużo trudniej spalić. Jednak całkowity zakaz powinien dotyczyć tylko osób, które nie są aktywne fizycznie w ciągu dnia. Jeżeli raz na jakiś czas masz ochotę na kolację w postaci ryżu z owocami i jogurtem, zapewniamy, że takie zdrowe i pożywne danie na pewno nie zniweczy twojej diety.

Lunch albo kolacja

Ta mocno kontrowersyjna zasada mówi o tym, że w diecie powinno zachować się odpowiedni bilans kaloryczny. Teoretycznie to prawda, jednak żaden rozsądny lekarz ani dietetyk nie nakłaniałby swojego pacjenta do rezygnacji z posiłków w imię szybkiej redukcji wagi. Regularne jedzenie to podstawa zdrowego żywienia i gwarancja utrzymania prawidłowej masy ciała. Odmawiając sobie lunchu lub kolacji narażamy się na spadek cukru, co wiąże się z wieloma przykrymi objawami, jak np. bóle i zawroty głowy, zaburzenia koncentracji, brak sił, przyspieszone bicie serca, uczucie bolesnego ssania w żołądku. Doprowadzanie się do takiego stanu może negatywnie odbić się na naszym zdrowiu. Zamiast odpuszczać posiłki, staraj się jeść zdrowo, regularnie i w optymalnych ilościach. Nie dopuszczaj do uczucia głodu, bo w rezultacie zjesz znacznie więcej i niekoniecznie zdrowo.

Ostatni posiłek powinien składać się tylko z białka

Modę na białkowe kolacje zawdzięczamy kulturystom. To oni wypromowali teorię, że czyste białko, np. w postaci chudego mięsa, białego sera lub koktajlu dietetycznego przyspiesza spalanie tłuszczu, a z kolei węglowodany odkładają się w organizmie w postaci tłuszczu. Jednak z naukowego punktu widzenia nie ma żadnych dowodów na to, że takie procesy faktycznie zachodzą w organizmie. Mało tego – jedzenie kolacji składającej się z samego białka może negatywnie wpływać na jakość snu. Nie obawiaj się węglowodanów w wieczornym posiłku. Porcja brązowego ryżu lub pełnoziarnistego pieczywa nikomu jeszcze nie zaszkodziła.

W formie 24: dieta na dobry humor