Częściowa mobilizacja wojskowa w Rosji trwa od 21 września. Tego dnia ogłosił ją Władimir Putin. Choć kremlowska propaganda mówi co innego, dla wszystkich jasne jest, że chodzi o uzupełnienie ogromnych strat w wojnie z Ukrainą. Na front ma trafić 300 tys. żołnierzy, ale nieoficjalnie mówi się o około milionie powołań. Reakcją na decyzję przywódcy Federacji jest fala ucieczek przed poborem. Niekiedy w całkiem dosłownym sensie. Przykładem jest nagranie mężczyzny, który starał się umknąć dwóm policjantom mającym mu wręczyć wezwanie do jednostki wojskowej. Wideo pokazujące gonitwę trafiło do sieci.
Polecany artykuł:
Rosjanie ukrywają się przed mobilizacją w hotelach
Radio Swoboda podało niedawno, że moskiewskie hotele otrzymały wezwanie do przedstawienia list przebywających w nich mężczyzn w wieku 18 - 55 lat. Chodzi o: "wykrywanie obywateli niewywiązujących się z obowiązku wojskowego, w tym uchylających się od powołania do armii". Zdjęcie jednego z wezwań opublikowano w internecie.