Dmitrij Miedwiediew opublikował na Telegramie dwie mapy. Pierwsza z nich przedstawia rzeczywiste granice Ukrainy i pozostałych krajów, które znalazły się na grafice. Druga zaś prezentuje terytoria po rozbiorze, w których udział miałyby brać: Rosja, Polska, Węgry i Rumunia. Naszym wschodnim sąsiadom zostałby jedynie skrawek z tego, co obecnie mają. W opisie do mapy nr 1, czyli tej rzeczywistej były prezydent Rosji napisał, że jest to obraz przyszłości „w dotkniętym psychotropami mózgu prezydenta Ukrainy”. Miedwiediew tym wpisem nawiązał do rosyjskiej propagandy, która mówi o tym, że Wołodymyr Zełenski nadużywa narkotyków.
Miedwiediew pokazał mapę rozbioru Ukrainy
Druga mapa prezentuje już Ukrainę po rzekomym rozbiorze, do którego dąży Rosja. W tym przypadku pod grafiką znalazł się wpis:
- Zachodni analitycy uważają, że faktycznie tak będzie – skomentował propagandowe grafika.
W wyobraźni Miedwiediewa stworzył się obraz Ukrainy, której cała wschodnia część zostaje wchłonięta przez Rosję. Polska miałaby przejąć zachód od granicy, aż do obwodu kijowskiego. Pozostałe dwa kraje, czyli Węgrom przypadłby region Użhorod, a Rumuni obwody czerniowiecki i winnicki.
Polecany artykuł: