Wojciech Mann przyszedł na świat 25 stycznia 1948 roku w Świdnicy, jednak wychował się w Warszawie. Był członkiem zespołu "Gawęda", a muzyką interesował się od najwcześniejszych lat. Gdy dorósł, często przebywał za granicą, m. in. w Londynie, Szwajcarii czy Stanach Zjednoczonych. Na obczyźnie parał się wieloma zajęciami. W Londynie był pracownikiem obsługi hotelowej, barmanem i robotnikiem budowlanym. W Szwajcarii pracował w księgowości genewskiego oddziału ONZ, a USA był pomocnikiem w klinice Stanisława Burzyńskiego w Houston.
Jako dosyć obrotny młody człowiek pierwszy raz wyjechałem na Zachód w wieku 16 lat, na lipne zaproszenie, do pracy na czarno w Londynie. Tam naprawdę pracowałem, a nie siedziałem znajomym na głowie. Niemal w każde wakacje udawało mi się wyjeżdżać, usamodzielniłem się. Pozwoliło mi to już nigdy w przyszłości nie bać się losu bezrobotnego. - powiedział w rozmowie z magazynem "Viva".
Jak sam mówił, chciał pooddychać innym powietrzem, poznać angielski, kupić płyty, dżinsy i poszerzyć horyzonty. To zaprocentowało, i to nie tylko w życiu zawodowym, ale również prywatnym. Znajomi chętnie zapraszali go na prywatki, ponieważ zawsze miał coś ciekawego do powiedzenia i pokazania.
Każdy nastolatek usiłował jakoś sobie zapewnić przewagę. Jedni wyżywali się w sporcie, inni tańcowali. Ja miałem jakieś albumy z dobrą muzyką pod ręką, na dodatek rozumiałem, o czym tam śpiewają, więc nie doświadczyłem outsiderstwa - powiedział Mann.
Wojciech Mann z radiem związany jest od 58 lat!
Wojciech Mann to jedna z najwybitniejszych radiowych i telewizyjnych osobowości w naszym kraju. Czynnie działa od 1965 roku. Zaczynał w Harcerskiej Rozgłośni na stanowisku redaktora, a dwa lata później, jako 19-latek, związał się z Programem III Polskiego Radia. Prowadził wiele autorskich programów, które przyciągały wielu słuchaczy.
W trakcie spełniania swoich radiowych marzeń, pojawiła się również szansa na telewizyjną odskocznię od dotychczasowych obowiązków w Trójce. W latach 70. nawiązał współpracę z Telewizją Polską, gdzie prowadził wiele programów. Najbardziej kojarzony jest z dwoma formatami: "Duże dzieci" - który skradł serca widzów, a także "Szansa na Sukces", której Mann prowadzącym był w latach 1993-2012. Swoje odejście tłumaczył tymi słowami:
"Szansa" i tak zmierzała do absolutnego końca. Zaplanowany był ostatni sezon. Parę różnych wydarzeń spowodowało, że nie widziałem już sensu występowania w tym programie. Nie jestem gwiazdorem, który się obraża, bo mu obetną stawkę, zabiorą okno w garderobie albo czternaście młodych kobiet nie przyniesie mu schłodzonej wody z cytryną. To jest życie. Mam pracę, którą lubię, a jak przestaję ją lubić, to przestaję pracować - wyjaśnił dziennikarz w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
W marcu 2020 roku Wojciech Mann opuścił radiową Trójkę w geście solidarności z Anną Gacek, która została zwolniona po 19 latach pracy. Niedługo później Mann powołał do życia Radio Nowy Świat.
W tym roku mija Wojciechowi Mannowi 58 lat zawodowego życia przed mikrofonem, a jego praca została niejednokrotnie doceniona. Odznaczono go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla Polskiego Radia, Srebrny Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, a także Telekamerę, czy nagrodę Wiktora (aż pięciokrotnie!), który przyznawany jest wybitnym osobistościom małego ekranu.
Jakim dzieckiem był Wojciech Mann?
Wojciech Mann od dziecka zadawał wiele pytań, jednak w tamtych czasach ciężko było znaleźć odpowiedzi. Nie było telewizji i innych multimediów, więc wiedzę czerpał z książek. Gdy poszedł do szkoły potrafił już czytać, nie trzeba było zachęcać go do nauki, a jak sam powiada, był bezproblemowym dzieckiem. W jednym z wywiadów wspomniał również, że zawsze był krzepkim dzieckiem o urodzie cherubinka. Kiedy dorastał nic się nie zmieniało. Znaleźliśmy zdjęcia, które pokazują, jak wyglądał Wojciech Mann w początkach swojej radiowej i telewizyjnej kariery. Sami zobaczcie!