Blanka Lipińska we wrześniu tego roku pochwaliła się fanom nową posiadłością. Pokazała fanom wnętrza wiejskiego lokum, którym daleko było do ideału, jednak pisarka miała co do niego wielkie plany. Marzył jej się remont, który sprawiłby, że wnętrza nabrałyby bardziej nowoczesnego charakteru, który byłby mieszanką stylu boho i retro.
Blanka Lipińska ubolewa po stracie. Dom będzie musiała stawiać na nowo
Blanka Lipińska na bieżąco dzieli się ze swoimi fanami na Instagramie informacjami o swoim życiu prywatnym. Kiedy spotkała ją wielka tragedia nie omieszkała opowiedzieć o tym publicznie. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia spłonął jej domek w lesie, którym była tak zachwycona.
Wiele zmartwionych wiadomości od was dostaję. Kochani, żyję. Chciałabym powiedzieć, że mam się dobrze, niestety - nie mam się dobrze, bo przedwczoraj w nocy spalił się mój dom w lesie. Ten, który niedawno kupiłam i ten, z którego tak bardzo się cieszyłam. Jest to dla mnie trudny czas przedświąteczny. Nie chcę tutaj udawać, uśmiechać się, jestem słaba w udawaniu. Nie umiem tego robić i nie chcę. Teraz jest czas na to, żebym poradziła sobie ze stratą, a potem przyjdzie czas na odbudowywanie tego domu. Wesołych świąt - wyznała n Instagramie.
Kiedy Blanka szukała idealnego, zacisznego miejsca pod miastem, zależało jej na bliskości lasu i wody. Kiedy pierwszy raz pojechała na miejsce, od razu się zakochała. Choć miejsce okazało się idealne, dom nie do końca spełniał jej oczekiwania: "Boazeria jest wszędzie, a dom jest drewniany, także jest potencjał na boho, retro" - mówiła w mediach społecznościowych. Teraz, cały dom będzie musiała stawiać na nowo.
