Co się dzieje z Madonną? Przeglądając artykuły dostępne w sieci, można odnieść wrażenie, że królowa popu jest w fatalnym stanie. Zagraniczne media, powołując się na anonimowe źródła, podają, że królowa popu odpoczywa w swoim domu przykuta do łóżka, otoczona bliskimi osobami, które mają być przygotowane nawet na najgorsze. Wychudzona i wyczerpana - wyliczają. Daily Mail donosi natomiast, że prawdziwym powodem pobytu artystki w szpitalu nie była wcale infekcja bakteryjna, o której pisał jej manager Guy Oseary, a sepsa.
Prawdopodobnie zmagała się z sepsą. Przedwczesne wyjście ze szpitala może zagrozić jej życiu - grzmi cytowany przez tabloid lekarz, Stuart Fischer.
Przypomnijmy, że w 28 czerwca na Instagramie managera królowej popu pojawił się komunikat dotyczący stanu jej zdrowia. Guy Oseary napisał:
W sobotę 24 czerwca u Madonny rozwinęła się poważna infekcja bakteryjna, która poskutkowała kilkoma dniami spędzonymi na oddziale intensywnej terapii. Jej stan zdrowia się poprawia, ale nadal pozostaje pod opieką lekarzy i wkrótce wróci do pełni sił.
Stan zdrowia Madonny
Choć zewsząd docierają do nas przerażające wieści na temat stanu zdrowia Madonny, warto posłuchać tego, co mówią ludzie z jej otoczenia. Rosie O'Donnell, wieloletnia przyjaciółka gwiazdy, zapewnia, iż ta czuje się dobrze, przebywa w domu i nic jej nie grozi.
Ma się dobrze i wraca do zdrowia w domu - jest ogólnie bardzo silną kobietą - odpisała fanom w komentarzach na Instagramie.
W podobnym tonie wypowiedziała się Debi Mazar, amerykańska aktorka i również przyjaciółka wokalistki.
Madonna wraca do zdrowia i odpoczywa w domu - obwieściła w mediach społecznościowych.
Management, jak i ona sama milczą. Warto jednak zaufać źródłom z faktycznego otoczenia piosenkarki. Osobom, które nie ukrywają się pod hasłem anonimowi informatorzy.
Źródło: Madonna bez sił i przykuta do łóżka?! Media prześcigają się w rewelacjach