Katarzyna Dowbor od czterdziestu lat pracuje w mediach, a od 2013 roku jest gospodynią programu "Nasz nowy dom", w którym zmienia życie bohaterów, którzy często nie mają odpowiednich warunków do życia. To pokazuje również w jakim ubóstwie przychodzi żyć niektórym w dobie tak rozwiniętej cywilizacji. Katarzyna wyremontowała już wiele domów, dając ludziom szansę na nowy początek, jednak zdarzyło jej się spotkać z sąsiedzką zawiścią.
Katarzyna Dowbor ripostuje panią sąsiadkę
Wielkie zmiany jakie zachodzą w życiu uczestników programu "Nasz nowy dom" wiążą się często z silnymi emocjami - radością i szczęściem - a w grę wchodzi czasami nawet ludzka zazdrość - o czym przekonała się Katarzyna Dowbor.
Pewnego razu prowadząca musiała zmierzyć się z agresją sąsiadki rodziny, której ekipa remontowała dom. Prowadząca usłyszała przykre słowa.
Pani wybiegła z mieszkania i mówi do mnie: "Pani Kasiu, co pani robi?". Ja odpowiadam, że remontujemy dom, a ona: "Ale komu, tej ***?". Popatrzyłam na nią i mówię do niej, że tak nie można. "Jest pani wierząca?" - zapytałam. To odparła, że tak. Powiedziałam jej: "I tam pan Bóg wszystkiego słucha i nie będzie pani wybaczone". I ta pani spojrzała na mnie, weszła do mieszkania i zatrzasnęła drzwi - opowiedziała Katarzyna Dowbor w rozmowie z "Pomponikiem".
Prowadząca wyśmienicie opanowała sytuację i szybko ucięła rozmowę z panią sąsiadką. Katarzyna Dowbor jest jedną z najsympatyczniejszych osobistości telewizyjnych, a widzowie często dziękują jej za dobre serce i chwalą jej ekipę - "Pani Kasiu jak zwykle jesteście cudowni", "Dobrzy ludzie o dobrych, złotych, gorących sercach, a to jest najważniejsze w życiu ludzkim" - czytamy w komentarzach na Instagramie.