Koniński oddział wewnętrzny, działa już na Szpitalnej. Nowa interna, znajduje się na szóstym piętrze. Na pacjentów, czekają tutaj 53 łóżka, w większości dwuosobowych salach z łazienkami.
Jednego dnia rozpoczęliśmy pracę, tam, gdzie zakończyliśmy na Wyszyńskiego, w tym samym dniu o godzinie dwunastej, już tutaj praca trwała w pełni i przyjmowaliśmy z SOR-u kolejnych pacjentów. Teraz wszyscy są zadowoleni, uśmiechnięci, komfort pracy jest nieporównywalny.
Powiedział nam Sławomir Pietras, szef oddziału chorób wewnętrznych konińskiego szpitala i dodał, że teraz oddział ma bezpośredni kontakt z blokiem operacyjnym, anestezjologami, kardiologami, chirurgami, SOR-em. To znacznie poprawia bezpieczeństwo chorych.
Tu wszystko mamy na miejscu, tu wszystko mamy od ręki. Także bezpieczeństwo pacjentów jest nieporównywalne. A co dla mnie jest najważniejsze, ja mam możliwość też szybkich konsultacji, w momencie, kiedy pacjent staje się interdyscyplinarny. Tam zdani byliśmy na siebie.
Konińska interna pełni 20 ostrych dyżurów w miesiącu i średnio przyjmuje od 12 do 16 pacjentów dziennie. Teraz na oddziale, pracuje 7-8 lekarzy i 38 pielęgniarek, a obłożenie sięga 96%.