Z niecierpliwością czekamy na ciepłe słoneczne dni, żeby odsłonić ramiona, nogi i… pięty. I mamy nadzieję, że wiosna przyniesie nam wiele takich okazji, bo w szafie czekają już slingbacki – najmodniejsze buty w tym sezonie. Mają w sobie sentymentalny czar przeszłości, bo ich fason nawiązuje trochę do butów Mary Jane lub retro czółenek.
Jednak to, co najciekawsze, dzieje się z tyłu. Goła pięta i cienki paseczek to nie jedyne kobiece detale, które dodają tym butom wiele lekkości i uroku. Nawet do tak prostego fasonu projektanci potrafią przemycić nieco modowej awangardy. Na wiosennych wybiegach furorę robiły slingbacki z dziwnymi, futurystycznymi obcasami. Jeżeli wolisz proste rozwiązania, sięgnij po klasyczny wariant. Jak nosić slingbacki i dlaczego pokochasz je już od pierwszego kroku?
Czym charakteryzują się czółenka typu slingback?
To modny miks klasycznych czółenek i sandałów. Slingbacki mają zakryty, przód i odsłoniętą piętę. Lekko spiczasty czubek dodaje butom nowoczesnego charakteru i wyraźnie odróżnia je od balerinek bez pięt. Te na płaskim obcasie są niezwykle wygodne i świetnie prezentują się z wiosennymi stylizacjami. Nie obawiaj się, że zgubisz je w codziennym biegu – paseczek na pięcie zapewnia stabilność, a płaska podeszwa sprawia, że nawet po całym dniu nie będziesz czuła bólu i zmęczenia.
Jak nosić slingbacki?
Slingbacki mają biurowy rodowód, ale świetnie czują się też w towarzystwie casualowych strojów – zwłaszcza te na niskim obcasie typu kaczuszka. Nasz ulubiony zestaw to Proste spodnie z wysokim stanem i klasyczny trencz. To także wymarzony model butów do ołówkowych spódnic midi, które w tym sezonie wzorem Francuzek nosimy w bardziej nonszalanckim stylu. Możliwości stylizacyjnych jest naprawdę wiele. W każdej z nich wysmuklą i optycznie wydłużą nogi, a także dodadzą twoim krokom wiele gracji.