Cellulit i rozstępy. Skąd się biorą i jak sobie z nimi radzić?

i

Autor: FreePik

BODY POSITIVE

Cellulit i rozstępy. Skąd się biorą i jak sobie z nimi radzić?

Niedoskonałości skóry na brzuchu, udach i pośladkach to nie koniec świata, choć internet lubi robić z nich sensację. Rozstępy i cellulit mają prawie wszyscy – niezależnie od wagi, wieku czy trybu życia. Jeśli też patrzysz w lustro i zastanawiasz się, skąd się to wzięło i czy da się coś z tym zrobić, to ten tekst jest dla ciebie. Bez ściemy, bez idealnych ciał z Instagrama – za to z konkretnymi sposobami, które naprawdę mogą pomóc.

Znasz ten moment, kiedy zakładasz krótkie spodenki i nagle przypominasz sobie o cellulicie? Albo widzisz rozstępy na biodrach i zastanawiasz się, czy na plaży ktoś je zauważy? Uspokajamy – zauważy najwyżej tyle, co ty sama, bo większość ludzi i tak ich nie widzi. Ale jeśli chcesz wiedzieć, skąd biorą się te zmiany na skórze i jak możesz o nie zadbać, to rozsiądź się wygodnie i pogadajmy o pięknie niedoskonałości.

Trening na cellulit

Cellulit – co to właściwie jest i dlaczego się pojawia?

Cellulit, czyli "skórka pomarańczowa", to nic innego jak rozłożone nierówno pod skórą komórki tłuszczowe. Dlatego widać charakterystyczne wgłębienia – najczęściej na udach, pośladkach i brzuchu. Co ciekawe, nie trzeba mieć nadwagi, żeby mieć cellulit. Mają go dziewczyny bardzo szczupłe, mają też sportsmenki.

Co go powoduje? Hormony (zwłaszcza estrogeny), geny, siedzący tryb życia, brak ruchu, ale też zła dieta, stres i odwodnienie. Dobra wiadomość: cellulit da się trochę "rozpracować" – choć nie zawsze zniknie całkowicie. Ale to nie znaczy, że jesteś na niego skazana!

Rozstępy – nie takie straszne, jak je malują

Rozstępy to małe pęknięcia w skórze, które pojawiają się wtedy, gdy ciało zmienia się zbyt szybko – na przykład w czasie ciąży, w okresie dojrzewania, po intensywnych ćwiczeniach albo przy nagłym przybraniu (lub zrzuceniu) wagi. Na początku są różowe, czerwone albo fioletowe, później bledną i stają się jasne.

Wielu osobom przeszkadzają, ale warto spojrzeć na nie inaczej – jako na ślady po ważnych zmianach, które twoje ciało przeszło. To nie są "defekty". To po prostu… życie.

Co możesz zrobić, żeby poprawić wygląd skóry?

Jeśli chcesz zadbać o skórę, jest kilka rzeczy, które naprawdę pomagają – i nie muszą kosztować fortuny. Najważniejsze? Regularność i cierpliwość.

  • Szczotkowanie ciała na sucho – serio, to działa! Codziennie przez kilka minut, okrężnymi ruchami w kierunku serca. Poprawia krążenie i ujędrnia skórę.
  • Masaże – nawet zwykły masaż pod prysznicem rękawicą czy szorstką gąbką potrafi zdziałać więcej, niż się wydaje.
  • Nawilżenie i odżywienie – balsamy z kofeiną, retinolem, masłem shea, olejkiem różanym albo migdałowym. Wybierz to, co lubisz – ważne, żeby używać regularnie.
  • Pij wodę i jedz z głową – nie musisz od razu przechodzić na dietę cud. Ale ograniczenie soli, cukru i fast foodów robi ogromną różnicę.
  • Rusz się – nie chodzi o siłownię 6 razy w tygodniu. Wystarczy spacer, rower, taniec w salonie. Ruch pomaga spalić tłuszcz i poprawia napięcie skóry.
  • Zabiegi profesjonalne – jeśli masz ochotę i budżet, możesz spróbować endermologii, karboksyterapii, fal radiowych. Ale nie są obowiązkowe – to dodatki, nie konieczność.

Najważniejsze: nie daj się zwariować

Nie musisz mieć „idealnego” ciała, żeby czuć się dobrze. Cellulit i rozstępy nie dyskwalifikują cię z noszenia szortów, bikini czy sukienki mini. Możesz dbać o siebie z czułością, nie z frustracją. Twoje ciało nie musi być idealne, żeby zasługiwało na szacunek – również twój własny.

Przeczytaj też: Jak wyrzeźbić brzuch przed latem? Te ćwiczenia mogą zdziałać cuda