Niegroźne? Nie zawsze…
Ataki komarów w sezonie letnim to zjawisko tak powszechne, że nauczyliśmy się traktować je jak nieodłączny element wakacji. Często też bagatelizujemy ugryzienia, co nie zawsze jest dobrym pomysłem. Niewinny bąbel na pewno nie spowoduje problemów ze zdrowiem, jednak jeżeli ukąszeń jest więcej, jad komara może spowodować reakcje alergiczne, a w skrajnych przypadkach nawet wstrząs anafilaktyczny. Alergicy powinni mieć zawsze pod ręką leki antyhistaminowe i wapno - w razie uczulenia te środki złagodzą objawy i zapobiegną groźnym komplikacjom.
Lepiej zapobiegać, niż drapać
Oczywiście, każdy z nas chciałby mieć pod ręką cudowny środek, który zadziała jak skuteczna tarcza przeciwko krwiożerczym intruzom. Niestety, preparaty o stuprocentowej skuteczności nie istnieją, ale zawsze możemy sięgnąć po kilka sprawdzonych sposobów jednocześnie, które spotęgują działanie ochronne.
Komary nie lubią wielu zapachów. Do tych najbardziej odstraszających zaliczamy niektóre zioła, jak np. kocimiętka, mięta pieprzowa, melisa, rozmaryn, lawendę, geranium, żeniszek,a także plectranthus - roślina nazywa powszechnie komarzycą. Szczególnie tę ostatnią warto zasiać w ogrodzie, na balkonie i w doniczkach na parapecie - dzięki temu insekty będą mniej skore do odwiedzin w naszym domu.
Niestety, popularna metoda polegająca na stosowaniu witaminy B1 przed wakacyjnym sezonem daje niewiele - podobnie, jak jedzenie czosnku.
Lepiej także uważać na lampy owadobójcze, wtyczki odstraszające owady oraz świece. Te pierwsze można włożyć między bajki. Wtyczki i świece faktycznie sprawiają, że insekty trzymają się od nas z daleka, ale mogą być także toksyczne i szkodliwe dla zdrowia. Znacznie bardziej przyjazną alternatywą jest kominek zapachowy, do którego wlejemy mieszankę olejków odstraszających komary. Te najlepsze to: lawenda, tymianek, eukaliptus, drzewko herbaciane, a także olejki cytrusowe.
Warto także pomyśleć o moskitierach w oknach, dzięki którym komary i inne owady nie przedostaną się do wnętrza mieszkania. Podczas wyjazdów przyda się preparat do stosowania na skóre. Najlepiej wybrać produkt o naturalnym składzie, który nie podrażni naszej skóry. Polecamy spraye i emulsji na bazie roślinnych olejków albo wyciągi ze wyciąg ze złocienia dalmatyńskiego.