Małgosia Król zdradziła w podcaście "Nauczycielki życia" kilka swoich życiowych rad. Ze słuchaczami dzieli się cennymi doświadczeniami i zdradza, co by powiedziała 20-letniej sobie. 41-latka uważa, że nie możemy się dodatkowo ranić krzywdzącymi opiniami na swój temat.
Nie warto się spinać. Jeżeli chodzi o ciało, żeby tak go nie zajeżdżać. Ten kult ciała jest obecny w kulturze, ale trzeba bardziej podążać za ciałem, żeby tak go nie oceniać, nawet sama przed sobą, a nauczyć się z nim żyć, czy jesteśmy krągłe, czy jesteśmy chudsze, grubsze
O mocy terapii
Terapeutka mówi o swojej pracy i pasji, oraz o tym, jak praca z ciałem i terapia pomogły jej w życiu. Uważa, że przepracowanie własnych emocji to najlepsza inwestycja w siebie. Małgosia podkreśla wagę samoświadomości i pracy nad sobą, aby żyć pełnią życia. Opowiada o swoich doświadczeniach z traumą i jak terapia IFS (Internal Family Systems) pomogła jej w uzdrowieniu. Wyjaśnia, czym jest system wewnętrznej rodziny i jak działa.
Najważniejsza jest relacja ze sobą, bo jednak jesteśmy ze sobą całe życie. Jak idziemy potem do kogoś innego, nawet też w relacjach koleżeńskich, do przyjaciół, czy do właśnie do relacji romantycznych, to nie idziemy wtedy z braku, tylko z chęci
Szczęśliwa relacja
Małgosia opowiada też o swoim małżeństwie i o tym, co jest kluczem do szczęścia w związku, wskazując na pracę nad sobą i komunikację. Podkreśla wagę relacji ze sobą i dbania o siebie, aby móc funkcjonować dobrze w innych relacjach.
Czytaj też: Muzyka na jedno kliknięcie. Słuchaj darmowego radia online na Mediateka.pl
Posłuchajcie Małgosi, która dzieli się swoim doświadczeniem i radami dla młodszych pokoleń. Jej przesłanie? Bądź dla siebie priorytetem. Cała rozmowa dostępna jest niżej, a także na stronie mediateka.pl, gdzie znajdziecie także inne ciekawe podcasty pełne życiowych historii.
Nowy podcast: Odkrywają sekrety gwiazd. Skąd się wzięły znaki zodiaku?