Tą markę odzieżową zna sporo osób. Ubrania i inne dodatki w niej są w przystępnych cenach, a klienci często korzystają z dostępnego asortymentu. Jak każda sieciówka, ta również, walczy o swoich klientów, wprowadzając różnego rodzaju aplikacje.
Jedną z najnowszych współczesnych funkcji wymyśloną przez H&M jest możliwość dobierania garderoby do stylu każdego klienta. W związku z tym na witrynach sklepu pojawiły się plakaty. Wzbudziły ono sporo kontrowersji przez hasło, które się na nich znalazło. Brzmiało ono następująco: "Mężczyzna nie prosi o pomoc. Nie musi, bo...".
Dalej czytaliśmy małym drukiem, że: "...może skorzystać z funkcji Style Corner w aplikacji H&M, która samodzielnie dobierze ubrania do indywidualnego stylu KAŻDEGO mężczyzny".
Jeden z internautów zwrócił uwagę na plakat idąc z synem po skarpetki. Stwierdził, że hasło reklamowe na plakacie jest bardzo stereotypowe. Podkreślał w swoim wpisie na Facebooku, że pomimo tego, iż statystyki wyraźnie pokazują, że to mężczyźni częściej popełniają samobójstwo w stosunku do kobiet, nikt nie zauważa tego problemu. Dlaczego? "Bo chłopaki nie płaczą", "Bo w życiu trzeba być twardym, a nie miętkim".
Autor wpisu zdawał sobie sprawę, że niektórzy uznają jego słowa za zbędne, ale czuł, że kampania jest nietrafiona.
"W czasach pandemii, widma kolejnych lockdownów, gwałtownego wzrostu zachorować na depresję i rosnącej fali samobójstw to wyjątkowo zła i szkodliwa kampania" - napisał.
W komentarzach pod postem szybko pojawiły się wypowiedzi osób, które popierały mężczyznę.
"Taka reklama powinna być zakazana. To marketingowy szajz, który robi krzywdę w mentalności społeczeństwa, gdzie nie ma szans na systemową i ogólnodostępną pomoc psycholigiczną, psychiatryczną. W tym kraju jest chaos";
Bardzo słaba ta kampania, PR HM ogólnie bardzo podupadł - czytamy.
Nie da się ukryć, że postawienie hasła "Mężczyzna nie prosi o pomoc. Nie musi, bo..." na pierwszym planie stworzyło spory bałagan. Zatracił się bowiem główny cel reklamy, gdzie miała być przedstawiona aplikacja, która samodzielnie dobiera ubrania.
H&M po głosach krytyki wycofuje hasło
Firma odzieżowa wsłuchując się w głosy swoich klientów uznała, że hasło kampanii rzeczywiście jest niewłaściwe. Wycofała je i przeprosiła. Oficjalne oświadczenie opublikowała na swoim Facebooku. Czytamy w nim, że:
"Przepraszamy! Za nasze hasło promujące nową funkcję „My Style Corner” w aplikacji H&M.Jako firma odzieżowa stworzyliśmy dla naszych Klientów narzędzie, które pomaga w doborze garderoby i stylizacji. W kampanii promującej to narzędzie posłużyliśmy się hasłem, które w naszej intencji miało odnosić się wyłącznie do decyzji zakupowych. Teraz dostrzegamy jednak, że hasło i sposób, w jaki je zaprezentowaliśmy, może być odczytywane w rozmaity, dla wielu krzywdzący sposób. Dlatego pragniemy podkreślić, że każdy może i powinien prosić o pomoc, jeśli tego potrzebuje.Jako firma wsłuchujemy się zawsze w głosy Klientów i bardzo poważnie traktujemy ich opinie. Kierujemy się takimi wartościami jak otwartość, empatia i zrozumienie, i jesteśmy wdzięczni za pokazywanie nam momentów, w których powinniśmy bardziej się starać. Raz jeszcze przepraszamy i informujemy, że usuwamy materiały ze sklepów".