Mandaryna, była żona Michała Wiśniewskiego po rozstaniu z czerwonowłosym muzykiem wiązała się z mężczyznami, jednak najwidoczniej nie byli sobie pisani. Ostatnio spotykała się z radcą prawnym Pawłem Wójcikiem, z którym rozstała się na przełomie 2019/2020 roku. Od jakiegoś czasu spotyka się z przystojnym mężczyzną, którego zabrała do Grodziska na 15. edycję charytatywnego pokazu zimowego Gwiazdy Dzieciom.
Mandaryna młodnieje przy swoim partnerze?
Nowego partnera Mandaryny mieliśmy już okazję zobaczyć w mediach społecznościowych na profilu piosenkarki, jednak dopiero teraz zdecydowali się na wspólne, medialne wyjście i zapozwanie na ściance. Oboje zdecydowali się młodzieżowy look. Założyli kolorowe dresy, w których z pewnością czuli się, a na pewno wyglądali bardzo swobodnie.
Pod jednym ze zdjęć na Instagramie Mandaryny, na którym zapozwała z ukochanym, można przeczytać złośliwe komentarze: "Myślałam,że to syn", "Przecież to syn? Taki chudziutki i widać że z 20 lat młodszy", Syn czy facet...". Mandaryna w tym roku skończyła 44 lata, choć patrząc na nią można mieć co to tego spore wątpliwości. Wygląda niezwykle młodo i promiennie, więc powyższe przytyki chyba trzeba potraktować z dystansem.
Fakt, że partner Mandaryny jest od niej sporo młodszy, ponieważ niedawno skończył 34 lata, ale różnica wieku nie jest widoczna. W komentarzach można było przeczytać, że owy mężczyzna to Adrian Szlażewicz - oświetleniowiec z branży filmowej, który pracował przy takich produkcjach, jak: Korona Królów, Legiony, Tajemnica zawodowa, Skazana, czy Brokat.