Krzysztof Rutkowski posiada majątek warty miliony i nigdy nie robił z tego wielkiej tajemnicy. Detektyw zawsze miał smykałkę do biznesu i większość swojego czasu poświęca ratowaniu ludzi. Od ponad 30 prowadzi biuro detektywistyczne, na którego koncie znajduje się wiele sukcesów, jak chociażby zdemaskowanie mamy Madzi - Katarzyny Waśniewskiej - która z premedytacją zabiła własną córkę, choć przez długi czas twierdziła, iż dziewczynka zmarła na skutek wypadku.
Rutkowski głośno mówi o sobie "milioner" i nie rozumie, dlaczego ludzie wstydzą się przyznawać do bogactwa - "Ludzie w Polsce wstydzą się przyznać do tego, że są bogaci. To jest coś bardzo niedobrego. Ja nie mam się czego wstydzić, że jestem milionerem, że mam miliony złotych na koncie, bo nim jestem, ale ciężko pracuję, kiedy inni siedzą przed telewizorem i zmieniają kanały, oglądając to, co ich interesuje w tym momencie, a ja w wielu przypadkach jestem w robocie" - powiedział w rozmowie z "Jastrząb Post", przy okazji realizacji programu "Taniec z Gwiazdami", którego był uczestnikiem w 2022 roku.
Krzysztof Rutkowski jest właścicielem kilkunastu nieruchomości zarówno w Polsce, jak i za granicą - to robi potężne wrażenie! Jego perełką jest m. in. barokowy pałac, wybudowany w drugiej połowy XVII wieku, który znajduje się w miejscowości Szczepów w woj. dolnośląskim. Do 1945 roku zamieszkiwał go ród von Schlabrendorfów. Został zniszczony w II wojnie światowej i odbudowany w 1965 roku. Na terenie posiadłości znajdują się tropikalne okazy roślin, kaplica grobowa oraz mauzoleum rodziny Schlabrendorfów.
W 2021 roku żona Rutkowskiego mówiła, iż w Szczepowie zamierza spędzić starość - "W pałacu z pięknymi zabudowaniami, budynkami, stajniami, strumykiem przepływającym przez ogród i pięknym 40-hektarowym parku pobędę z gromadką moich wnuków, słuchając z nimi śpiewu ptaków i cudownych odgłosów natury".
Jak widać plany te spełzły na niczym, gdyż od dłuższego czasu para detektywów stara się sprzedać nieruchomość. Krzysztof na łamach Super Expressu" powiedział więcej o tym zabytku.
Pałac ma ok. 70 pomieszczeń znajdujących się na trzech kondygnacjach. Ma również trzy sale bankietowe o wielkości ok. 200 mkw. Ponadto otoczony jest 13 ha parku z drzewami, gdzie rośnie czarny orzech, który jest bardzo drogim okazem. Dodatkowo jest 19 ha ziemi, a 10 tys. mkw. to teren inwestycyjny. Są także dwa stawy rybne - powiedział.
Nieruchomość od trzech lat wystawiona jest na sprzedaż i nadal nie znalazł się kupiec. Pałac jest w ruinie, a Rutkowski nie jest skory do jej odnowienia, choć zapewniał, że zrobi w niej hotel lub spa. Gmina liczyła na to, że detektyw dotrzyma słowa i odrestauruje pałac - Szczepów miał szansę stać się miejscem odpoczynku Polaków, a także sposobem na napędzanie lokalnej gospodarki. Miejmy nadzieję, że następny właściciel przywróci świetność pałacowi. To jednak kosztuje. Barokowa nieruchomość została wyceniony na 10 milionów złotych. Taką cenę trzeba zapłacić, aby stać się jej właścicielem.
