Farma

i

Autor: https://www.youtube.com/watch?v=jmHRabCbkss

Programy

Farma 3: Największa faworytka programu nie ma sojuszników? Internauci są oburzeni!

2024-02-19 13:09

Tegoroczna edycja programu dała wszystkim nieźle popalić. Znakomicie wiedzą o tym uczestnicy, którzy w pierwszych tygodniach musieli wrócić do domu, ale również ci, którzy nadal walczą o miejsce w finale. Czy czeka nas kolejne przetasowanie sojuszy? A może to moment, w którym każdy powinien postawić tylko i wyłącznie na siebie?

Tuż przed półfinałowym tygodniem na Farmie wśród uczestników odbyły się prawdziwe przetasowania. Za sprawą pojedynku i głosowania pożegnaliśmy zwariowanego Tobiasza oraz wnoszącego spokój Seweryna. O włos od powrotu do domu była Margaret, która kolejny raz trafiła do puli zagrożonych farmerów. Jako uczestniczka, która najczęściej musiała walczyć w pojedynkach o swoje miejsce na gospodarstwie, z wymuszonym uśmiechem przyznała, że przyzwyczaiła się już do tego, że nieustannie to ona dostaje rykoszetem. Największym zaskoczeniem była jednak decyzja Reni, która w głosowaniu postawiła na Seweryna chcąc dotrzymać słowa danego mu kilka tygodni wcześniej pod wiatą. Choć farmerki do tej pory bardzo się wspierały, to podejście Reni nieco ostudziło zapał Margaret i zmieniło jej podejście, co sprawiło, że być może straciła jedną z osób, które mocno ją wspierały. To jednak nie wszystko.

Filmowe hity, które mogły nie powstać? Znachor, Iron Man i Titanic to nie wszystko | To Się Kręci #26

Farma 3 - Renia

Wygląda na to, że Renia, która niemal od początku została okrzyknięta przez widzów największą faworytką trzeciej edycji Farmy, będzie musiała walczyć o przetrwanie. Za sprawą decyzji podczas głosowania i postawienia na Seweryna z jej szeregów odeszła Margaret - wsparcie, które potrafiło opanować jej emocje po kolejnych kłótniach z Amandą. Po odejściu Tobiasza Marcin poczuł, że znajduje się na tonącym statku, z którego najprawdopodobniej trzeba będzie niedługo uciec. Jego sojusz z Renią, choć naprawdę trwały, może nie przetrwać kolejnych roszad, eliminacji i pojedynków. Farmer przyznał, że zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że on i Renia to zbyt mały team, który niemal nie ma szans na to, by pokonać Amandę, Martę, Angie, Annie i Maćka.

Nie ukrywając, przecież wiem, że tu rządzisz ty. Prawda jest taka, że gdybym ja trzymał z tobą od początku i byśmy byli ekipą wspólną, to przecież nikt by nie miał szans - wyznał Marcin Amandzie.

Bez wsparcia Amandy niemożliwym jest w tej chwili dotrzeć do finału - dodał.

Wszystko wskazuje na to, że Renia będzie musiała liczyć teraz tylko i wyłącznie na siebie. Choć wielokrotnie pokazała, że jest silną i gotową do walki przeciwniczką, której pozostali farmerzy powinni się obawiać, to czy na ostatnim zakręcie przed finałem wystarczy jej energii i sił? A może Marcin ma w głowie kolejny plan związany z wyrzuceniem Amandy, który pomoże mu zrealizować główna zainteresowana, gdy weźmie go pod swoje skrzydła?