- Jest to bardzo szczery numer, w którym daję się poznać słuchaczowi. Opowiadam w nim o swojej miłości, o ucieczce od rzeczywistości, gubieniu się w marzeniach (co nie zawsze okazuje się pozytywne) i też o tym jak na co dzień zabija mnie własna ambicja.
Gorąca premiera od 20-letniego artysty z Wielkopolski, który nie zwalnia tempa i przybywa z kolejnym, niebywale emocjonalnym singlem. Mam Tylko Ciebie - to kompozycja, która inspirowana jest osobistymi doświadczeniami i uczuciami w związku, ale tez codziennymi przeżyciami i przemyśleniami artysty.
- Utwór porusza bardzo dużo kwestii i mam nadzieję, że przez to trafi on do bardzo szerokiego grona odbiorców. Na pewno zostanie on zrozumiany przez wrażliwego odbiorcę, który na co dzień trochę za dużo myśli. Opowiada o życiu w związku i życiu w samotności, porusza kwestie przyszłości, ambicji czy marzeń. Widzę w nim ogromny potencjał, bo każdy może znaleźć w nim coś, z czym może się identyfikować. Utwór może wzbudzać wiele emocji, przede wszystkim wzruszenie, zrozumienie, smutek, ale jednocześnie radość i motywację. Chciałbym pokazać słuchaczowi siebie, odsłonić fragment mojego życia i część przemyśleń, które nie dają mi spokoju, przelewam je na teksty.
Ciekawym rozwiązaniem jest próba mixowania trzech niezależnych nurtów muzycznych. Słyszymy w tym numerze rap, pop ale również odrobinę rocka, to ze względu na pojawiającą się w utworze gitarę jak również bardzo wrażliwe, emocjonalne wokale i harmonie. Utwór możemy nazwać 'unikatowym lovesongiem'.
Dzony, to twórca, muzyk oraz producent, którego kojarzyć możemy z jego poprzednich, bardzo dobrze przyjętych publikacji muzycznych „Konto” (ft. Pater) oraz „Ona i ja”. Już w wieku 15 lat Janek, próbował swoich sił w roli producenta muzycznego we współpracy z artystami z USA. Wiele z jego początkowych utworów, było właśnie w języku angielskim, lecz po jakimś czasie stwierdził, że bardziej odnajduje się w Tworzeniu swoich, autorskich numerów w języku polskim.
Inspiracjami artysty są często prywatne przeżycia, udany 5-letni związek czy otaczająca go rzeczywistość. Dzony nie ukrywa, że miłość jest dla Niego ogromnym natchnieniem, to właśnie dla swojej dziewczyny napisał swój pierwszy tekst. Kiedy w życiu artysty pojawiła się muzyka, to zrozumiał, że to jest właśnie to co chciałby robić w życiu. Młody wykonawca próbował bowiem swoich sił w tenisie, skateboarding’u czy też w rysowaniu, lecz nic nie sprawiało mu takiej przyjemności oraz nie dawało zapału jak właśnie tworzenie muzyki. Jak zdradził – stara się nie miewać chwil zwątpienia.
- Przez wiele lat kreowałem styl, który aktualnie robię, bardzo lubię tworzyć cały numer od 0 z własnym bitem, żeby wszystko wyszło z moich emocji i uczuć. Aktualnie tworzę numery, które mogą mocno wpłynąć na polską scenę muzyczną. Polska kocha bangery i energiczne numery, ale sprawię, że pokochają też te chillowe i emocjonalne. Staram się robić to co czuję i nie sugerować się tym co aktualnie jest popularne, bo zawsze przychodzi czas, że to wszystko przemija i ktoś wprowadza nową energię.