Doda dopiero niedawno oficjalnie potwierdziła rozstanie z Dariuszem Pachutem, u którego boku wydawała się być prawdziwie szczęśliwa. W ostatnim odcinku swojego poprzedniego reality-show "12 kroków do miłości" piosenkarka oficjalnie wyznała przed kamerami, że jest zakochana, nie ujawniając jednak personaliów ukochanego. Wszystko stało się jasne dopiero wtedy, gdy para wybrała się na wspólne wakacje. Krążące od tygodni plotki znalazły swoje potwierdzenie w rzeczywistości. Nauczona doświadczeniem Doda nie pozowała z Dariuszem na ściankach, a także dawkowała informacje na temat łączącej ich relacji w wywiadach. Jedynym kanałem, za pośrednictwem którego fani i internauci mieli wgląd w życie pary, był Instagram. Doda tłumaczyła, że tak samo jak każda zakochana dziewczyna chce się dzielić swoim szczęściem z innymi. Niestety, gdy jesteś jedną z największych gwiazd w kraju, to ryzykowne. Piosenkarka przyznała wprost, że popełniła błąd.
Zobacz też: Doda to ma pomysły! Fani będą zachwyceni. Znalazła sposób, jak przypomnieć stare hity
Doda o rozstaniu
Doda co poniedziałek zaprasza fanów do swojego świata. Choć program "Doda. Dream Show" skupia się na przygotowaniach do trasy koncertowej "Aquaria Tour", nie brakuje w nim scen z życia prywatnego artystki. W 4. odcinku produkcji pokazano zapis rozmowy Dody z przyjaciółką. Gdy Olivka poinformowała Dodę, że na temat jej kłótni powstało blisko 500 artykułów, wokalistka zdobyła się na szczere wyznanie.
Ja byłam głupia, bo 100 razy mówiłam, że nie będę pokazywać swojego związku w sieci, a mój jedyny proges był taki, że nie chodziłam na ścianki i nie dawałam żadnego wywiadu, a jednak na Instagramie też nie można pokazywać. Nigdzie, k*rwa, nie można pokazywać - przyznała.
Po chwili dodała, że sytuacja sporo ją nauczyła.
Muszę wyciągnąć wnioski. Jak teraz nie wyciągnę wniosków, to już nie wiem. Jeżeli jest jakikolwiek moment, żeby to zatrzymać, zmienić, to chyba to jest ten. Taka lekcja, że ja pie*dolę.
Tytuł starej piosenki Virgin "Teraz to wiem" zdaje się pasować tu idealnie.
Źródło: Doda przyznała się do błędu. Nie powinna była tego robić! Chodzi o Dariusza Pachuta