Doda otwarcie o chorobie. "Zdążyłam w ostatniej chwili"

W czerwcu Doda poinformowała, że przeszła usunięcie czerniaka skóry. Piosenkarka dokładnie opowiedziała swoją historię leczenia, otwarcie przyznając, że sama ponosi odpowiedzialność za chorobę chociażby ze względu na nieodpowiedzialne korzystanie z solarium. Gwiazda nawoływała do profilaktyki, a teraz powtórzyła swój apel w śniadaniowym programie Telewizji Polskiej.

Doda chciała dorównać chłopakowi. To dlatego nadużywała solarium

Na antenie "Pytania na Śniadanie" Doda raz jeszcze wypowiedziała się na temat swojej choroby. O wszystkim poinformowała w czerwcu br., pokazując proces leczenia w swoich mediach społecznościowych. Przyznała wówczas, że płaci za błędy młodości. W programie dodała, że z solarium nadmiernie korzystała ze względu na "włoski" wygląd jej pierwszego chłopaka. Chciała upodobnić się do przystojnego bruneta.

"Kiedy sobie uświadomiłam, że robiłam to przez co najmniej 7–8 lat, zrozumiałam, że właśnie przez to nabawiłam się tego, czego się nabawiłam" - oceniła.

Zobacz też: Ania Wyszkoni wyskoczyła w prześwitującym kombinezonie. Fani oniemieli z zachwytu

"Zdążyłam w ostatniej chwili"

Doda wyjawiła, że podczas kontroli kilka lat temu żadna ze zmian skórnych nie wzbudziła podejrzeń. Po wykryciu nowotworu i podjęciu leczenia znalazła jeszcze dwie dodatkowe niepokojące zmiany, które na czas udało się usunąć. Od tamtej pory regularnie przechodzi badania i ogranicza przebywanie na słońcu, choć zupełnie z niego nie zrezygnowała. Zachęca też do profilaktyki.

"W momencie, gdy okazało się, że mam czerniaka złośliwego, poszłam do tej samej pani dermatolog i kazałam wyciąć wszystko, co mogło mieć choćby najmniejsze przesłanki, by wyglądać podejrzanie. [...] Sama nie widzę takich zmian, ale znalazłam jeszcze dwie, które również okazały się być w stadium przedczerniakowym. Zdążyłam w ostatniej chwili" - powiedziała Doda.

Doda ogłosiła walkę z czerniakiem. Nie tylko ona ma takie doświadczenie. Te gwiazdy też zachorowały [Galeria]