Agnieszka Kaczorowska należy do tych gwiazd, które dbają o to, by na ich profilach na Instagramie pojawiały się wyłącznie idealne, wystylizowane zdjęcia. O celebrytce zrobiło się zresztą głośno, gdy ogłosiła, że sama jest "estetką" i nie rozumie "mody na brzydotę", którą swoimi naturalnymi zdjęciami promują rzekomo jej koleżanki. kto szuka więc pięknych ujęć, powinien zajrzeć na profil Agi.
Polecany artykuł:
Od wielu miesięcy na profil Agnieszki Kaczorowskiej pojawiały się głównie zdjęcia i posty poświęcone jej drugiej ciąży. Odkąd tancerka została po raz drugi mamą, możemy oglądać urocze ujęcia z małą Gabi. Teraz gwiazda pokazała dwie córki i opowiedziała o tym, jak wyglądało ich pierwsze spotkanie.
- pisze Agnieszka Kaczorowska.
- czytamy.
Jak Emi poznała Gabi
Przybycie noworodka do domu to dla starszego dziecka zawsze ogromne przeżycie. Choć przez wiele miesięcy rodzice starają się przygotować swoją pociechę na nadchodzące wydarzenia, pierwsze chwile razem to wielkie wydarzenie pełne niespodzianek. Jak wyglądało w przypadku córek Agnieszki Kaczorowskiej?
Emilkę przygotowywaliśmy praktycznie cały okres ciąży. Nie byłam jednak pewna jak to będzie rzeczywiście, jak Gabi do nas dołączy… tego obawiałam się chyba najbardziej. ? Po przyjeździe ze szpitala, pojawiło się przede wszystkim szczęście, ze widzi mamę… Po 3 dniach osobno zrodziła się tak ogromna tęsknota, że nie mogłyśmy się od siebie odkleić. I to było bardzo wzruszające.❤️Emisia od razu dotknęła mój brzuch i powiedziała „tam nie ma Gabi”, ale przez ponad godzinę nie chciała podejść do Maluszka. Ok - nic na siłę.??
Źródło: Agnieszka Kaczorowska o pierwszych chwilach córek razem. "Nagle coś zaskoczyło"I nagle coś zaskoczyło. Podeszła, dotknęła stópek, rączek, uśmiechnęła się szczerze i zaczęła skakać ze szczęścia. Poczuła, że wreszcie jesteśmy wszyscy razem w domu.?
Z każdym kolejnym dniem, układała sobie wszystko w głowie, mając naszą pełną uwagę. Cały czas staramy się poświęcać Emi o wiele więcej czasu, dużo rozmawiamy, obserwujemy, słuchamy… I każdego dnia jesteśmy mega dumni jaką mądrość ma w sobie ta mała istota. Jest niesamowicie zafascynowana Gabinią (jak z resztą sama najczęściej na nią mówi?). Przytula, całuje, głaszcze… teraz to nawet pomaga zmieniać pieluchę. Ma ogromne zrozumienie kiedy może położyć ją spać tata, a kiedy mama. Sama mówi, że mama ma mleczko, a tata nie ma. Z początku wyzwaniem był dla niej głośny płacz Gabi, byla przestraszona. Teraz już się przyzwyczaiła. Z każdym dniem odważa się na coraz więcej… ale najbardziej rozczula mnie gdy podchodzi do łóżeczka kiedy ja teoretycznie nie patrzę i zaczyna rozmawiać ze swoją młodszą siostrą.?