Jedenaście pożarów, związanych z ogrzewaniem budynków, od początku tego sezonu grzewczego, ugasili konińscy strażacy. Najczęstszą przyczyną jest niewłaściwe wykorzystywanie źródeł ogrzewania.
Dlaczego tak się dzieje? Przede wszystkim, nie czyścimy przewodów dymowych i spalinowych. Przepisy przeciwpożarowe zobowiązują nas, do okresowego usuwania zanieczyszczeń, z przewodów dymowych. Mam tu na myśli paliwo stałe, czyli węgiel, eko-groszek, pellet, drewno.
Powiedział nam Sebastian Andrzejewski, z konińskiej straży pożarnej i dodał, że przepisy nakazują, raz na trzy miesiące, czyścić komin. Można to robić samemu, ale najlepiej, żeby zrobił to, ktoś z uprawnieniami.
Dodatkowym przepisem jest ustawa o prawie budowlanym, która nakazuje przynajmniej raz w roku, przeprowadzić okresową kontrolę, polegającą na sprawdzeniu stanu technicznego, instalacji gazowych oraz przewodów kominowych. Osoba z uprawnieniami, mistrz kominiarski, musi nam sprawdzić, całą instalację.
Ubiegły sezon grzewczy, na terenie miasta Konina i powiatu konińskiego, to prawie 100 pożarów z ogrzewania budynków. 85 zdarzeń, to pożary sadzy w kominie.