Ceny paliw na stacjach benzynowych przerażają kierowców. Po chwilowym spokoju, stabilności cen i promocjach, które oferowały stacje benzynowe, niestety znowu zrobiło się przerażająco. W ostatnich dniach znacząco w górę poszedł olej napędowy, ale również benzyna. Dziś za litr diesla trzeba zapłacić nawet 8 złotych 31 groszy w niektórych miejscowościach w Polsce! W górę poszła również benzyna, za którą za litr trzeba zapłacić ponad 7 złotych. Jak będzie dalej? Czy cen paliw spadną? Według analityków rynku paliwowego, nie zanosi się dobrze. Ceny oleju napędowego przebiły już historyczny i psychologiczny rekord i okazuje się, że to jeszcze nie koniec. Zbliżmy się do dwucyfrowej ceny za litr?
Kultowy aktor Jerzy S. potrącił motocyklistę. 75-latek był pod wpływem alkoholu
Paliwo po 10 zł od listopada?
Nic nie wskazuje na to, aby cena oleju napędowego spadła poniżej 8 zł/l, a wręcz przeciwnie! Okazuje się, że ceny paliw na początku listopada mogą osiągnąć rekordowe poziomy. Eksperci zakładają, że diesel będzie drożeć i może znaleźć się nawet w okolicach 8,50 zł/l. Sytuacja robi się napięta a ceny pną się do góry, ponieważ Europa od już od jakiegoś czasu importowała olej głównie z Rosji. W warunkach, gdy trzeba pozyskiwać go z innych kierunków robi się nieciekawie, a z portfeli Polaków ubywa dużo pieniędzy. Niestety wszystko idzie w tym kierunku, że tegoroczny dzień Wszystkich Świętych będzie drogim wydatkiem nie tylko ze względu na zatankowanie auta, ale także dlatego, że ceny zniczy znacznie poszły do góry. Polacy łapią się za głowę i są przerażeni cenami, które z dnia na dzień stają się coraz wyższe.
ZOBACZ TAKŻE: Tylko 155 złotych za TONĘ węgla! Te ceny naprawdę zwalają z nóg. Prawdziwe szaleństwo!
