Janusz Korwin-Mikke o karze śmierci: Ci co znieśli karę śmierci, mają krew na rękach! [SUPER RING]

Ostatni wyrok śmierci wykonano przez powieszenie 21 kwietnia 1988 w krakowskim więzieniu przy ul. Montelupich na Andrzeju Czabańskim skazanym za gwałt i zabójstwo. 10 lat później ten najwyższy wymiar kary został zniesiony a wszystkim skazanym zamieniono wyroki na 25 lat więzienia. Po 35 latach temat przywrócenia kary śmierci powrócił. Wszystko za sprawą wypowiedzi premiera. Mateusz Morawiecki na spotkaniu z internautami powiedział:

- Generalnie uważam, że z tą karą śmierci należałoby przemyśleć i nie postępować pochopnie tak jak współczesny świat, żeby szybko ją wyeliminować. Oczywiście ona za najcięższe przestępstwa, moim zdaniem, powinna być dopuszczalna.

Czy to oznacza, że w Polsce kara śmierci może zostać przywrócona? Poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke nie ma wątpliwości, że tak powinno się stać bo inaczej rozpadnie się cały porządek społeczny:

- Ci co znieśli karę śmierci, mają krew na rękach. Zniesienie kary śmierci jest sprzeczne z konstytucją która mówi, że mamy mieć równe prawa. Otóż jeżeli ja zamorduję kogoś, to poniosę karę. Natomiast jeżeli człowiek skazany na dożywocie zamorduje współwięźnia to nie poniesie kary. Jemu nie można nic zrobić - mówił poseł Konfederacji.

Zupełnie innego zdania jest Monika Falej. Posłanka Nowej Lewicy nie uważa, że kara śmierci powinna być przywrócona. Jak mówi, dziś są inne metody które można zastosować a poza tym błędu procesowego w przypadku kary śmierci nie da się naprawić:

- Nie musimy daleko szukać. Znamy osobę która miała bardzo wysoką karę wymierzoną i się okazało, że popełniono tyle błędów, że gdyby rzeczywiście wykonywana była kara śmierci, to pewnie wówczas byłaby ona już wykonana. Ciekawe kto by za to odpowiadał? - pyta retorycznie posłanka Nowej Lewicy.

Cały premierowy Super Ring o wprowadzeniu euro w Polsce możecie obejrzeć poniżej.