Trzeba przyznać, że ten pomysł na oszustwo był wyjątkowo makabryczny! Całe wydarzenie miało miejsce w Carlow w Irlandii. Do lokalnej placówki pocztowej dwóch trzydziestolatków przywiozło mieszkającego nieopodal seniora. Miał osobiście odebrać swoją rentę. Wcześniej jeden z mężczyzn przyszedł na pocztę sam. Twierdził, że chce przekazać pieniądze seniorowi. Pracownicy banku byli jednak nieugięci - renta może zostać przekazana tylko do rąk własnych. Za drugim razem pobranie pieniędzy znów się nie udało - tym razem po prostu odkryto, że mężczyzna jest martwy! Wyszło to na jaw, gdy ktoś spróbował zagadnąć starszego pana.
Uciekli zostawiając zwłoki
Pracownicy poczty zostali zaalarmowani. Winowajcy, gdy tylko zorientowali się, że plan nie wypali, wyszli z budynku zostawiając wewnątrz zwłoki mężczyzny.
Policja szybko ustaliła tożsamość denata. Okazał się nim 66-latek mieszkający zaledwie pół kilometra od poczty. Stwierdzono także, że oszuści nie przyczynili się do jego śmierci - mężczyzna nie żył już od jakiegoś czasu. Sprawcy zostali zatrzymani. Postawiono im zarzuty zatajenia śmierci i próbę wyłudzenia renty zmarłego. Ich linia obrony została natomiast szybko obalona - jeden z oszustów twierdził, że 66-latek żył, gdy wychodzili z jego domu.
Źródło: irishtimes.com
Źródło: Chcieli dostać rentę zmarłego - PRZYWIEŹLI ZWŁOKI NA POCZTĘ