Sukcesem paradokumentów jest nie tylko przedstawienie życiowych problemów, z którymi większość z nas mierzy się na co dzień, ale również momentami abstrakcyjna fabuła i nietuzinkowi, niezawodowi aktorzy. Tak było też kilkanaście lat temu, kiedy to oglądaliśmy miłosne zaloty Dariusza w kierunku Karoliny. Jego słynna scena w wannie sprawiła, że nie tylko stał się pewnego rodzaju legendą, ale również pokochały go tłumy. Aktor-amator przyznawał później, że zupełnie nie zdawał sobie sprawy z tego, że za sprawą jednej sceny może stać się aż tak sławny.
Zobacz też: Mięsny jeż był hitem. Co dziś robi i jak wygląda Beatka z Pamiętników z wakacji?
Dariusz z Trudnych spraw
Szybko przylgnęła do niego łatka "Dariusza z wanny". Niewiele osób jednak zdaje sobie sprawę z tego, że aktor-amator tak naprawdę nazywa się Piotr Florczak. Od wyemitowania słynnego odcinka "Trudnych spraw" z jego udziałem minęło już 13 lat. Co ciekawe, mężczyzna wystąpił również w innych paradokumentalnych produkcjach Polsatu takich jak "Dlaczego ja?” i "Pamiętniki z wakacji”. Choć mogłoby wydawać się, że za sprawą paradokumentów jego kariera rozkręci się na dobre, to rzeczywistość wygląda nieco inaczej.
Aktorstwo było dla Piotra Florczaka jedynie hobby i odskocznią. Nigdy głównym źródłem utrzymania. Mężczyzna ukończył wydział matematyki na Uniwersytecie Wrocławskim, a następnie zrobił studia podyplomowe na dawnej Akademii Ekonomicznej i to właśnie w tym kierunku zdecydował się rozwijać swoją karierę. Aktor-amator pracuje w szkole i uczy najmłodszych. To jednak nie wszystko. Z jego mediów społecznościowych dowiedzieć możemy się również, że udziela się także społecznie i politycznie. Działa na rzecz gminy Kępno. Wiadomo również, że jest po rozwodzie.
Źródło: Pamiętacie Dariusza z "Trudnych spraw"? Tak teraz wygląda legenda paradokumentów
