Marianna Schreiber już w listopadzie zapowiadała nowy numer, zdradzając wówczas, iż w projekt zaangażował się także pięściarz Marcin Najman. Efekty współpracy można oglądać na YouTubie. Wyświetlenia rosną w zastraszającym tempie. Po niecałej dobie teledysk zobaczyło prawie 100 tysięcy internautów. Niektórzy przyznają, że weszli jedynie, aby poczytać komentarze.
Polecany artykuł:
Marianna Schreiber w roli nieprzytomnej syreny. Marcin Najman jako rybak-osiłek
Marianna Schreiber wie, jak rozbudzić zainteresowanie opinii publicznej. Już jako uczestniczka "Top Model" sprawiła, że było o niej głośno. Na antenie przyznała, że do programu przyszła w tajemnicy przed swoim mężem Łukaszem Schreiberem - szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Z wykształcenia jest pedagożką i terapeutką dzieci w spektrum autyzmu, a po zyskaniu rozpoznawalności postawiła na politykę i stara się działać na rzecz kobiet. W maju 2022 założyła partię MAM DOŚĆ 2023, która ma zrzeszać osoby popierające liberalny konserwatyzm i wyznających chrześcijańskie wartości.
Co więcej, aby mieć jeszcze większą siłę przebicia nagrywa rapowe utwory, w których wyraża własne zdanie na temat polskiego rządu i kondycji polityki naszego kraju. Pierwszy kawałek zatytułowała Polityczny dramat - piosenka została wyśmiana przez internautów, jednak Marianna nie poddaje się. Sama przyznaje, że nie ma umiejętności wokalnych, jednak nie o to chodzi w jej twórczości. Chce jedynie zwrócić uwagę na sprawy, z którymi borykamy się jako naród.
Przystanek Sejm to kolejny numer, który zaczyna się słowami: "Co rozumiem przez powiedzenie "Dzieci i ryby głosu nie mają"?". Później widzimy Mariannę w stroju syreny, która właśnie została wyłowiona z rzeki przez rybaka - w tej roli wspomniany wcześniej Marcin Najman. Pięściarz bierze na ręce nieprzytomną dziewczynę i udaje się do budynku, w którym chodząc od drzwi do drzwi zagląda do poszczególnych pomieszczeń.
Internauci nie mają litości dla Marianny Schreiber
Kiedy wreszcie doczekaliśmy się nowej nuty od Marianny, internauci nie omieszkali napisać co myślą o twórczości początkującej polityczki.
Spodziewałem się, że to będzie dramat, ale to co tutaj usłyszałem i zobaczyłem przeszło najśmielsze oczekiwania - czytamy pod klipem.
Marcin przeniósł kobitę przez pół korytarza i spocony jak po walce z Pudzianem. Dobra Marianna, ten performance zaszedł zdecydowanie za daleko - napisał internauta.
Kiedy rodzice weszli do pokoju przełączyłem na porno, łatwiej było wytłumaczyć - dodał kolejny użytkownik.
To jest krindż w klinicznej postaci - czytamy dalej.