Można odnieść wrażenie, że ostatnimi czasy platformy streamingowe dosłownie prześcigają się w wypuszczaniu kolejnych seriali, zalewając rynek wszelkiej maści produkcjami, wśród których niełatwo jest wyłowić te faktycznie warte naszej uwagi i poświęconego czasu. Jeśli zatem martwicie się, że przy tej klęsce urodzaju mogła umknąć wam jakaś perełka, trafiliście pod właściwy adres. Dziś postanowiłam bowiem wyłonić dla was 10 – moim zdaniem – absolutnie najlepszych produkcji w odcinkach, jakie ukazały się w ciągu ostatnich kilku latach.
Najlepsze seriale ostatnich lat, czyli które produkcje koniecznie powinniście obejrzeć?
Doskonale pamiętam, jak przed emisją finałowego sezonu “Gry o tron” w mediach pojawiała się masa wpisów, w których zmartwieni miłośnicy małego ekranu dywagowali nam tym, czy jakikolwiek serial dorówna jej poziomem, rozmachem i zaangażowaniem odbiorców. W końcu, w oczach opinii publicznej, adaptacja “Pieśni Lodu i Ognia” przez lata stanowiła serialowe opus magnum, a telewizję dzieliło się na czas przed i po GOT. Potem nadszedł jednak dzień, w którym opowieść o Westeros zeszła ze sceny nie w blasku chwały, a oparach wstydu i przy akompaniamencie krzyków rozwścieczonych fanów, zaś na antenie HBO pojawił się zawodnik, który nie tylko wytarł nią podłogę, co złotymi zgłoskami zapisał się w dziejach telewizji. Od tamtej chwili minęło już kilka lat, a “Gra o tron” (choć wciąż stosunkowo ciepło wspominana, przez wzgląd na pierwsze sezony) przestała być synonimem “najlepszego serialu”. Kolejni twórcy dowodzili bowiem, że złote czasy dla rynku serialowego były, tudzież są, dopiero przed nami.
Po tym przydługim wstępie zapraszam was do galerii, w której zgromadziłam 10 – moim zdaniem – najlepszych seriali ostatnich lat. Niektóre z nich mają wiele cech wspólnych, inne zaś są tworami dość wyjątkowymi i jedynymi w swoim rodzaju. Różnią się one gatunkami, podejmowaną tematyką, a czasem nawet targetem. Łączy je jednak przede wszystkim wysoki poziom realizacyjny i olbrzymi wkład w historię szklanego ekranu. By zawęzić pole poszukiwań skupiłam się wyłącznie na serialach, które zadebiutowały po 1 stycznia 2018 roku, zatem takie produkcje jak “Stranger Things”, “Fleabag” i “Better Call Saul” nie były brane przeze mnie pod uwagę.