Katarzyna Dowbor zwolniona z Polsatu. Prezenterka oficjalnie skomentowała wyrzucenie z Nasz nowy dom. Poniedziałek 8 maja przywitał fanów programu przykrą i niespodziewaną informacją. Za pośrednictwem mediów społecznościowych oficjalnie ogłoszono, że związana z formatem od pierwszego odcinka Katarzyna Dowbor nie będzie już prowadzącą nowego sezonu Nasz nowy dom. Jak można się było spodziewać, wieść wywołała lawinę komentarzy wyrażających smutek i niezadowolenie. Do końca nie było jednak wiadomo, kto podjął tę szokującą dla wielu decyzję - sama dziennikarka czy produkcja. Wszystko stało się jasne w chwili, gdy Katarzyna Dowbor zamieściła w sieci pełne gorzkich słów oświadczenie. Prowadząca Nasz nowy dom otwarcie przyznała, że została zwolniona.
Drodzy, moja przygoda z ukochanym programem „Nasz Nowy Dom” właśnie się zakończyła. Podziękowano mi za współpracę. Dziesięć lat temu rozstała się ze mną TVP po trzydziestu latach pracy. W tym roku obchodzę czterdziestolecie pracy zawodowej i podziękowano mi za współpracę z Polsatem. Nowe szefostwo, nowe porządki... i to odmładzanie wszystkiego i wszystkich - zaczęła.
Dziennikarka dodała, że format był najważniejszym projektem w jej całej 40-letniej karierze.
Jann dekadę temu wystąpił w "Nasz nowy dom". Teraz może pojechać na Eurowizję!
Katarzyna Dowbor zwolniona
Trudno sobie wyobrazić, jak będzie wyglądać Nasz Nowy Dom bez Katarzyny Dowbor. Dziennikarka była bowiem związana z programem od samego początku, czyli od września 2013 roku. Chyba nie ma osoby, która nie kojarzyłaby jej flagowego hasła "Wyremontujemy wasz dom", a także z uśmiechem nie obserwowała, jak dekoruje wyremontowane domy zakupionymi drobiazgami. Dziennikarka nie ukrywa, że będzie tęsknić za produkcją, na planie której spędziła blisko 10 lat.
I tylko tak trochę smutno, że już nigdy nie wypowiem tych magicznych słów: „Wyremontujemy Wasz dom!”. Będę tęsknić za Wami! A teraz czuję się, jak panna z odzysku – znowu jestem do wzięcia - zakończyła.
Będziecie tęsknić?
Źródło: Katarzyna Dowbor gorzko o ZWOLNIENIU. Wbiła szpilę Miszczakowi!