Sad Miejski w Koninie nie należy do najpopularniejszych miejsc rekreacji. Niewielu mieszkańców w ogóle wie, że w mieście jest takie miejsce... a szkoda. Nie ma tu asfaltowych alejek, placu zabaw, siłowni zewnętrznej... są za to ławeczki i wykoszone miejsca do spacerowania. Jest też mnóstwo miejsca na piknik w cieniu starych drzew. Właśnie ta nieskalana żadną infrastrukturą przyroda zachwyciła lidera Klubu Gaja - Jacka Bożka
Przychodzę pierwszy raz do Sadu Miejskiego i jestem oczarowany, dlatego że nie zostało to zniszczone. Są pokrzywy, krzewy, stare drzewa. Teraz trzeba nasadzić nowe drzewa, żeby pojawiły się inne ptaki, motyle, zapylacze - bo to jest niezbędne przyrodzie. Nasza praca w Sadzie Miejskim, to kolejna inicjatywa Klubu Gaja odkrywania niezwykle cennych przyrodniczo i kulturowo miejsc, które nazwaliśmy Ogrodami Tajemnic. Łączenie edukacji ekologicznej ze sztuką i historią stało się wizytówką naszych działań. Szacunek do przyrody nie jest oderwany od dostrzegania powiązań pomiędzy człowiekiem, jego kulturą i przeszłością. Jesteśmy częścią współzależności, które nas łączą i dają siłę w obliczu kryzysu klimatycznego - mówił Jacek Bożek
Konińska młodzież z MLABu, od dawna podejmuje różne działania by Sad Miejski przywrócić mieszkańcom. Sami zainicjowali wiele projektów, w ramach których porządkowali zaniedbany teren sadu
Wszystko łączy się z naszym projektem, czyli "Dżunga 510". My widzimy w tym sadzie jeden z największych terenów zielonych w mieście. Naszym zdaniem jest to bardzo ważne miejsce i warto byłoby przywrócić je ludziom dla ich korzyści zdrowotnych, ale i psychicznych. Jak wiadomo przebywanie z przyrodą bardzo uspokaja, wycisza, pozwala na regenerację. Szkoda żeby taki teren był niedoceniany - mówiła Maria Olbert z konińskiego MLABu
Miejski Sad powstał w 2016 roku w ramach Konińskiego Budżetu Obywatelskiego, choć jego historia sięga kilkudziesięciu lat wstecz. Przez wiele lat był zaniedbany i rzeczywiście skojarzenie z dżunglą było bardzo trafne. Na szczęście osiem lat temu podjęto pracę nad uratowaniem kilkudziesięciu starych drzew i udostępnieniem tego terenu mieszkańcom.
Sad Miejski na pewno będzie takim miejscem w Koninie, które chcemy rozwijać, promować, realizować tutaj różne projekty z zielono-niebieskiej infrastruktury. Mamy plany na ten sad, także cieszymy się bardzo. W zasadzie to od młodzieży wyszedł pomysł, żeby ten sad rewitalizować. On ma też wymiar historyczny, jest tu wiele starych drzew i chcemy je uzupełnić nowymi drzewami - mówił zastępca prezydenta Konina Paweł Adamów
Sad Miejski w Koninie oferuje nie tylko wypoczynek, można tam również pozrywać sobie owoce - oczywiście nie niszcząc przy tym drzew. Kto nie był, a chciałby odwiedzić to urokliwe miejsce Koniński Sad Miejski znajdzie na samym końcu ulicy Budowlanych, tuż za Budowlanką.