Solidną gangsterkę na ekranie pokazał jednak Vinnie Jones. Jeszcze będąc aktywnym piłkarzem przyjął rolę w filmie "Porachunki" w reżyserii samego Guya Ritchiego. Jego twardy styl bycia, który był znakiem rozpoznawczym na boisku, doskonale wpasował się w rolę brutala na ekranie. Niedługo później częściej pojawiał się na planach niż na stadionie, aż ostatecznie schował piłkę do szafy i rzucił futbol dla aktorstwa. Vinnie Jones pojawił się jeszcze w "X-Menie", "Meczu ostatniej szansy", "Wyścigu ze śmiercią", "Iluzji", "Siedmiu wspaniałych", w "60 sekundach" i wielu wielu innych tytułach, gdzie często odgrywał rolę podejrzanych typów i bandziorów.