Wszystkie biznesy Filipa Chajzera. Kebab i dziennikarstwo to nie wszystko! Czym jeszcze się zajmował?
Filip Chajzer i jego biznesy. Teraz jest właścicielem budki z kebabem
W kwietniu 2024 roku, na warszawskim Żoliborzu stanął food truck, którego sam właściciel nazywa "królestwem kebaba".
więcej...
foto: Wojtalewicz/AKPA
Filip Chajzer zainwestował w branżę gastronomiczną
foto: Wojtalewicz/AKPA
Filip Chajzerprzez lata był gwiazdą TVN-u
Ze stacją był związany od 2009 roku, kiedy to został reporterem serwisu informacyjnego Stolica w TVN Warszawa. Dwa lata później trafił do śniadaniowego programu "Dzień Dobry TVN", w którym początkowo pracował jako reporter, a następnie prowadzący.
więcej...
foto: AKPA
Filip Chajzer racował w TVN-ie do 2023 roku
Widzom dał się poznać jako prezenter, który nie zawsze potrafił trzymać język za zębami. Filipowi Chajzerowi na wizji zdarzało się m.in. użyć niecenzuralnych słów czy powiedzieć coś, przez co goście mogli czuć się zniesmaczeni. Pomimo tego dziennikarz cieszył się dużą popularnością i miał liczne grono fanów.
więcej...
foto: AKPA
Filip Chajzer jako prowadzący "Dzień Dobry TVN"
Latem 2023 roku, po problemach zdrowotnych, Chajzer rozstał się z TVN-em.
więcej...
foto: Kurnikowski/AKPA
Restauracja śniadaniowa - nieudany biznes Filipa Chajzera
Tuż po rozstaniu ze stacją, Filip Chajzer poinformował na Instagramie, że otwiera restaurację serwującą śniadania non stop. Mężczyzna wyjaśnił, że w jego lokalu nie będzie alkoholu, a on sam będzie tam kelnerem.
więcej...
foto: AKPA
Filip Chajzer otworzył firmę odzieżową
Ostatecznie biznes śniadaniowy nie wypalił. W miejscu, gdzie miała zostać otwarta jego restauracja, dziennikarz otworzył... sklep odzieżowy. Prezenter otworzył własną markę odzieżową, którą nazwał na cześć syna "Alexander Warsaw".
więcej...
foto: AKPA
Za projekty ubrań dla Chajzera odpowiada legendarny duet niemieckich projektantów Schleswig&Holstein
Kolejnym biznesem byłego dziennikarza TVN-u był wynajem domu na Mazurach. W 2022 roku mężczyzna kupił piękną posiadłość na Mazurach, w której spędzał wolny czas, a także którą wynajmował turystom. Za jedną noc w drewnianym domu w otoczeniu lasów i jezior trzeba było zapłacić nawet 1500 zł!