Decyzja o podaniu dłoni na powitanie w każdym przypadku jest inna. W pracy należy ona do szefa. Savoir-vivre głosi bowiem, że postanawia o tym osoba wyższa rangą. Inaczej wygląda kwestia z kłanianiem się - robi to jako pierwsza osoba zajmująca niższe stanowisko. Warto jednak pamiętać, że jeśli idziemy na spotkanie z klientem, to my się kłaniamy, ponieważ to on staje się w tej sytuacji na swój sposób naszym "szefem". Podobnie z pożegnaniem - sygnał zawsze wychodzi od szefa.
W biznesie szef jest szefem, bez względu na wiek i płeć. Jeśli więc po spotkaniu szef-mężczyzna i pracownica-kobieta wychodzą z pokoju, to pracownica powinna przepuścić szefa, natomiast gdy ta sama sytuacja dotyczy osób dwóch płci na równorzędnych stanowiskach - mężczyzna przepuszcza kobietę.