Kolejny polski serial, który mógł wejść do panteonu najlepszych, a zyskał niechlubne miano jednego z najgorszych. "Cztery poziomo" to więzienny sitcom Konrada Niewolskiego, czyli człowieka, który dał nam kultową "Symetrię". Akcja produkcji rozgrywała się, rzecz jasna, wewnątrz murów więziennych i pokazywała nam perypetie osadzonych w krzywym zwierciadle. Takie trochę "The Office", tylko zamiast pracowników biura, mamy więziennych pensjonariuszy. Co mogło pójść nie tak? Okazało się, że... wszystko (poza samym zamysłem rzecz jasna).
Serial został dosłownie zmiażdżony przez widzów i krytyków, którzy wyśmiewali jego żenującą fabułę i miałkie żarty.