Oto czarne charaktery naszego dzieciństwa

To po dziś dzień fenomen twórców popularnej kreskówki. Buki bali się wszyscy, choć nie wiadomo w sumie z jakiego powodu. Nie wyglądała strasznie, nie uśmiercała bohaterów, nie była agresywna. Wystarczyło jednak, że pojawiła się na ekranie, a od razu młodym widzom podnosił się poziom adrenaliny.

Niech zgłosi się ten, kto w dzieciństwie nie bał się dentysty. Takich – niewielu. To najstraszniejszy ze wszystkich lekarzy. Sama wieść, że trzeba odwiedzić stomatologa wywoływała płacz i zgrzytanie zębów. Co więcej – wielu dorosłych ludzi, dentystów boi się nadal.

Ten czarny charakter zna chyba każdy. Z pewnością nie raz w dzieciństwie przyśniło ci się, że goni cię Gargamel.

„Jak dalej będziesz się tak zachowywał to przyjdzie po ciebie dziad z długą brodą i cię zabierze” – ten cytat w dzieciństwie słyszało wielu. Choć nie wiadomo dokładnie dlaczego małe dzieci boją się długiego zarostu i mężczyzn – sama wizja, że ktoś taki może nas ze sobą zabrać – przerażała.

To czarny charakter wszech czasów. Występował w co drugiej bajce, zawsze wyglądał inaczej i co najważniejsze – zawsze przerażał.

Choć mają bawić i cieszyć, niestety często jest na odwrót. Wiele dzieci panicznie boi się klaunów, a spotkanie z jednym z nich może wywołać niemały atak paniki. Nie bez przyczyny postać ta bardzo często staje się czarnym charakterem w pełnometrażowych horrorach.

Gdy zapadał zmrok, każdy bał się, że spod jego łóżka wyjdzie ON.

To kolejna przerażająca postać z kreskówek. Choć popularny Cartoon Network miał na swoim koncie wielu antybohaterów, ten był szczególnie straszny.

Każdy miał w szkole nauczycielkę, której bał się bardziej niż rodziców i postaci z kreskówek. Jej nie podskoczył nikt!

To jeden z najbardziej kultowych czarnych charakterów Disneya. Nawet zły książę z Krainy Lodu nie dorównał Skazie z Króla Lwa.